List #2063
Ioannes DANTISCUS do Tiedemann GIESEWartenburg (Barczewo), 1539-01-28
Regest polski:
Dantyszek, zapoznawszy się z listami wojewody pomorskiego [Jerzego Konopackiego] do wojewody malborskiego [Jerzego Bażyńskiego] oraz do rady Gdańska, wywnioskował, że Konopacki zdradził „Kości” (Ossi) [Stanisławowi Kostce] treść rozmów prowadzonych w sprawie przechowania pieniędzy [z podatku], dzięki czemu ten uzyskał z dworu dokument umożliwiający odebranie zgromadzonej kwoty. Zdaniem Dantyszka Konopacki postąpił tak, spodziewając się w zamian przychylności dworu w swoim konflikcie z rodziną Kosów o młyn. W liście do Bażyńskiego Konopacki twierdzi, że nie znał sprawy, ponieważ pisarze miejscy nie ogłosili recesów [sejmu grudziądzkiego], w liście do rady Gdańska przyznaje natomiast, że o sprawie wiedział, nie znał jednak treści odpowiedzi króla [Zygmunta I], co nie jest prawdą. Dantyszek uważa, że jeśli miasta nie stawią oporu, państwu [tj. Prusom Królewskim] grozi ruina.
Dantyszek popiera pomysł napisania do króla. Sugeruje, aby w liście nie dążyć do zatrzymania pieniędzy do następnego sejmu [pruskiego], lecz prosić, by w czasie tegoż sejmu dokonane zostało całkowite rozliczenie.
Konopacki, twierdząc, że pieniądze z podatku powinny być przekazane królowi, ignoruje fakt, iż podatek ten uchwalono na potrzeby ziem pruskich i na ich obronę. Jest to rozumowanie charakterystyczne dla osób niebędących indygenami.
Dantyszek prosi Giesego o zachowanie poruszonych spraw w tajemnicy. Jego zdaniem pieczęć Konopackiego [pod listem do króla] nie jest niezbędna — wystarczy akceptacja Giesego, wojewody malborskiego, kasztelanów: elbląskiego {Ludwoka Mortęskiego] i gdańskiego {Achacego Cemy] oraz ewentualnie wojewody chełmińskiego [Jana Luzjańskiego]. On sam, jak pisał wcześniej, włączy się do sprawy w odpowiednim czasie.
Rękopiśmienne podstawy źródłowe:
Publikacje:
|