List #425
Alfonso de VALDÉS do Ioannes DANTISCUSToledo, 1529-02-14
Regest polski:
Valdés cieszy się z listu Dantyszka. Pisze o swoim uwielbieniu dla niego. Wyraża obawę, że Lalemand wymknie się karom, gdyż działają na jego korzyść podobni mu wpływowi nikczemnicy, na szczęście jednak cesarz [Karol V] postanowił, że nie będzie on więcej dopuszczany na dwór. Teksty Dantyszka [epicedium i epitafium] na temat Lalemanda spodobały się ogromnie kanclerzowi [Mercurino Gattinarze] i przyjaciołom. Valdés czeka niecierpliwie na pozostałe obiecane teksty. Martwi się, że nie może przesłać Dantyszkowi do zaopiniowania kopii swojego dialogu o zdobyciu Rzymu ani tekstu dotyczącego pojedynku (ratio singularis certaminis), ponieważ Ioannes [Juan Saganta?] jest cieżko chory, drugi skryba [Gonzalo Peréz?] zaś — zajęty w kancelarii. Przypuszcza jednak, że teksty te nieprędko ukażą się drukiem. Uważa uwięzienie Lalemanda oraz gwałtowną śmierć nuncjusza papieskiego [Baldassare Castiglione] za karę bożą za krytykę dialogu. Historyjka o biskupie Osmy (Oxomensis) [Juan García de Loaysa y Mendoza] rozbawiła Valdésa i przyjaciół, uznaje ją za godną umieszczenia w Pasquillusie.
Kanclerz ucieszył się ogromnie z listu Dantyszka, zgodził się na wszystkie jego poprawki do przywileju [tj. dokumentu nadania tytułu eques auratus]. Dantyszek jest u niego w wielkich łaskach. Valdés przesyła Dantyszkowi przywilej i list do króla [tj. nową wersję pisma, zwalniającego Dantyszka ze służby na dworze cesarskim]. Valdés odpowiada na pytanie Dantyszka o Alfonsa de Virues — jest z nim w przyjaźni, bardzo ceni sobie jego zalety, a wady wybacza. Opowiadał już wcześniej Dantyszkowi, że pośredniczył w załagodzeniu sporu miedzy Viruesem a Erazmem [z Rotterdamu]. Pogłoska o planowanym wyjeździe cesarza do Granady jest fałszywa — ma on wyjechać z Toledo 1 marca do Monserrat, tam spędzi Wielkanoc i na początku maja popłynie do Italii.
Valdés komentuje historyjkę o ciężarnym mnichu — hermafrodycie. Podczas pisania tego listu zaskoczył go Perrenot, przeczytał list Dantyszka i wspólnie śmiali się sardonicznie. Perrenot przekazuje Dantyszkowi pozdrowienia, mimo że nie został przez Dantyszka wspomniany. Pozdrawiają go również kuzyni kanclerza:Bartholomaeus, Hieronymus a Ranzo, Georgius, który właśnie przybył z Italii, i Iacobus a Gattinaria, oraz oficjał genewski (officialis Gebenensis) [Eustace Chapuys] i A(ntonius) Longus. Marliano zgodnie z obietnicą napisze, a Suarez pozdrawia tylekroć, ile jest kłamstw u Marka Aureliusza. Valdés przekazuje pozdrowienia dla Izabeli [Delgada] i dzieci [Juany Dantisca i Juana Dantisco].
odebrano Valladolid, [1529]-02-18 Rękopiśmienne podstawy źródłowe:
Pomocnicze podstawy źródłowe:
Publikacje:
|