List #47
Ioannes DANTISCUS do Mikołaj GRABIAHeilsberg (Lidzbark Warmiński), 1540-12-17
Regest polski:
Dantyszek żali się adresatowi, że ponownie oskarżono go przed królową [Boną], twierdząc jakoby miał z pewnymi senatorami [pruskimi], a zwłaszcza z radą miasta Gdańska, przygotowywać bunt i w tym celu prowadzić tajne narady. Ponieważ początkowo nie dał wiary tym doniesieniom, nie wspomniał o nich udającemu się na dwór kasztelanowi gdańskiemu [Achacemu Cemie] i nie przekazał za jego pośrednictwem żadnej wiadomości w tej sprawie. W przekazanym mu jednak przez Cemę liście królowa wezwała go, by wywiązywał się ze swoich powinności jako senatora i wiernego doradcy, w tonie sugerującym, że tego nie czyni.
Dantyszek obawia się, że przyczyna donosu może być ta sama, co kilka lat wcześniej, kiedy adresat w związku z tą właśnie sprawą odwiedził go w Lubawie. W liście do królowej Dantyszek broni swojej niewinności. Liczy, że Grabia również o niej zaświadczy przez Boną, albo przynajmniej wybada, kim są ludzie, którzy w złej wierze na niego donoszą. Pragnie ich pozwać przez trybunał królewski. Wówczas królowa przekona się o jego niewinności i wierności.
Rękopiśmienne podstawy źródłowe:
|
Tekst + aparat krytyczny + komentarzZwykły tekstTekst + komentarzTekst + aparat krytyczny
Generose Domine, amice unice carissime.
Salutem et omnem felicitatem.
Has tumultuario ad Dominationem Vestram calamo perscripsi non solum, ut cf.
Priusquam
Proinde, quantum potui, humilius et modestius serenissimae
Quam diutissime feliciter valere ex animo cupio.