Nadostojniejszemu Panu, Janowi z Bożej miłości biskupowi chełmieńskiemu, administrato <ro> wi prabuckiemy, [pa]nu i starszemu memu łaskawemu

Miłościwy Księże Biskupie.

Służby swoje powin <n> e Waszej Miłości zalecam jakoż to panu i starszemu swojemu, przy tym winszując Waszej Miłości zdrowia na wiele lat etc.

Waszej Miłości dziękuję z tak łaskawego pisania, ktoreś mi Wasza Miłość, raczył pisać przez ten polski list i tudzież też z tego krześcijanskiego upominania, co mię Wasza Miłość raczysz upominać. Iżcikolwiek, Miłościwy Księże Biskupie, jezdem za szczodrze u Waszej Miłości o ty rzeczy widan. A wszekoż już ja tak to na ten czas chcę z pokorą cierpieć etc.

Miłościwy Księnże Biskupie, co Wasza Miłość raczysz sobyie rozumieć o moim pisaniu, ktorem pisiał, iżbymi się tak zdało, aby od kogo jinego ten rząd był poczynan, iżbych to mnimać miał o personie Waszej Miłości - Bog wie: nie. Jedne w ten obyczaj, iżby się wżdy ktory w tych ziemiach nalazł niższego stanu, od ktorego by Wasza Miłość ten rząd albo tą srogość raczył począć. I tak stoji w moim liście, iż czasu potrzeby mojej chciałem ty persony mianować, a o Waszej Miłości żadne domnimanie u mnie nie było, bo by ta rzecz na mię nie zależała Waszę Miłość w tym upominać. A tak, Miłościwy Księże, ja proszę Waszę Miłość, racz Wasza Miłość, być na mię łaskaw. Ja wolę Waszej Miłościy służyć, aniżli bych się z Waszą Miłością prawować miał. A zatym, Panie Boże, racz Waszę Miłość w długim zdrowiu zachować.

Dan prętko w Brodniczy, w piątek przed Iudica roku Bożego 1534.

Mikolay Dzyalinsky ręką własną pisał